21
marca

Felieton pozytywny

   Posted by: admin   in Opowiadania

Piękny dzień… nic dodać, nic ująć… Od tygodnia zajmuję przytulny pokoik w małym kanikogradzkim hoteliku. Wypoczywam, bo ministrem nie jestem i pracować nie muszę :D Derby jednak pracoholikiem jest i zatrudnił się nieszczęśnik w gazecie. Ekipa świetna, naczelny trochę truje i marudzi, ale spoko gościu jest (jeszcze by zablokował wydanie felietonu i szlag trafiłby czytelników). Ogólnie rzecz biorąc - lepiej trafić nie mogłem. Ale cóż… piękny dzień trwa… ;D słońce świeci, ptaszki śpiewają, schłodzona Scholo-Kola przyjemnie działa na moje gardło, spodnie po pogryzieniu przez jamnika mojej sąsiadki, Melanii (nie, nie tej od żółwika Henryka…) są doprowadzone do jako-takiego porządku, ALE… ale wszystko jest w porządku ;-) Żyć, nie umierać!

A’propos życia… Każdy urlop się kiedyś kończy, ale mój kończy się właśnie dzisiaj :-/ Za godzinę muszę być w redakcji “Życia”. Ostatnie minuty przyjemnej części dnia odchodzą, jak “muszki trzydniówki”.

SIĘ ZACZĘŁO

I ruszyłem. Mam się nie spóźnić, bo naczelny mnie wyleje… A szkoda by było, bo to taaaka fajna robota. Redakcja na drugim końcu miasta. Super! Jakoś przeżyję… chyba… Wsiadam do osławionej czterdziestki dwójki i jadę… jadę… “ciut” za dużo powiedziane… Autobus przejechał ćwierć kilometra i się rozkraczył. Dosłownie! Tu coś strzeliło, tam syknęło i przednie koła potoczyły się wzdłuż autobusu. Widocznie, gdy Rychu podał pani kasownik (tak! bo właśnie od tamtej pory czterdziestka dwójka jeździ bez kasownika) autobus ten nie ma zbytniego szczęścia w sprawach technicznych. Złośliwość rzeczy martwych.

PODRÓŻ MUSI TRWAĆ!

Taxi! Zbawienie dla spieszącego się redaktorzyny. Myśląc o moim przybyciu na czas rozkoszowałem się widokiem porannego Kanikogradu. Znaczy się rozkoszowałem się przez pierwsze dziesięć minut jazdy, bo jadąc przez Jarosław utknąłem w korku. Ładne te kamienice Lisa, ale żeby tak je ciągle oglądać… A ja oglądam od pięciu minut. Czas się dłuży, a ja czekam w korku obok kamienicy Lisia Nora… Lis został prefektem, to może zrobi coś z tą komunikacją w mieście. “Armagiedon” - jakby to powiedziała moja sąsiadka (ta od jamnika), zwykła, miła ( ]:-> ) staruszka (już się boję o jej jamniczka :D )

W międzyczasie starałem się odstresować słuchając Radia Scholandia.

Wiadomości poranne w Radiu Scholandia

[prezenterka]
Dzień dobry Państwu. Wiadomości z ostatniej chwili.

[prezenter]
Na rynku miejskim w Kanikogradzie odbywa się manifestacja Młodzieży Wszechscholandzkiej. Nastolatkowie żądają uwolnienia ich przyjaciela, który rzekomo został przymusowo wcielony w szeregi aktorów Teatru Starego w Kanikogradzie. Rupert K. gra główną drugoplanową rolę w spektaklu wystawianym dziś na deskach Teatru Starego. Rupert K. zarzeka się, że z Młodzieżą Wszechscholandzką nie ma nic wspólnego, a w sztuce gra z własnej, nieprzymuszonej woli. Manifestanci nie wierzą w jego zapewnienia i argumentują jego zachowanie szokiem związanym w wiadomością o zatrzymaniu Melanii S.

[prezenterka]
Przypominamy radiosłuchaczom, że dzisiaj o świcie w jednej z podkanikogradzkich miejscowości policja zatrzymała Melanię S., emerytowaną krowodojarkę, oskarżoną o brutalne pogryzienie swojego żółwia. Żółw Henryk ma odgryziony fragment paznokcia i wyszczerbioną skorupę, ale jego życiu nie zagraża niebezpieczeństwo. Zatrzymana nie zgadza się ze stawianymi jej zarzutami i twierdzi, że do tego barbarzyńskiego czynu została sprowokowana - podobno żółwik podczas śniadania robił do niej dziwne miny. Prokuratura poinformowała nas, że będzie wnioskowała o wysoki wymiar kary dla bezdusznej właścicielki żółwia - nieoficjalnie mówi się o dwukrotnym pogryzieniu przez członkinię Wiejskiego Koła Bezzębnych Gospodyń Domowych.

[prezenter]
Teraz nieco przyjemniejszych wieści. W Scholopolis zorganizowano bankiet charytatywny dla szlachty i arystokracji scholandzkiej. W jego trakcie zdołano omówić program rozwoju systemu gospodarczego. Wielkim sukcesem jest zebranie kwoty ponad trzech tysięcy arminów na rzecz rozwoju kultury i mediów w Scholandii. Część datków trafi także do mariusburskiego szpitala na remont izolatek w oddziale przypadków beznadziejnych. Wszystkim darczyńcom dziękujemy i mamy nadzieję, że żaden tam nie trafi… :P

[prezenterka]
Tydzień kultury w Alexiopolis trwa. Dzisiaj z okazji pięciolecia Królestwa Scholandii otwarto tam aż dwa muzea i jedną galerię sztuki współczesnej. Wzbogacono także zbiory Biblioteki w Alexiopolis. Dzisiaj planowane jest także wystawienie dwóch sztuk Teatru Miejskiego w Ivonis na Deptaku Nad Rzeką. Jest to rekordowa tego typu impreza, ale i okazja nie jest zwyczajna - SCHOLANDIA ŚWIĘTUJE 5-LECIE POWSTANIA! Na jutro zaplanowano kolejne atrakcje, których nie zabraknie przez najbliższych kilka dni. Zapraszamy do Alexiopolis!

[prezenter]
Tylko jakby tak trochę w Scholopolis o rocznicy zapomnieli…

[prezenterka]
:-( chlip, chlip…

[prezenter]
Co się stało?

[prezenterka]
Biedny żółwik… :-(

DERBY MA PECHA

I dotarłem do redakcji… Co prawda z godziną spóźnienia, ale dotarłem… Liczą się przecież intencje! Byłem u naczelnego. Spotkanie omawiające najbliższy numer skończyło się chwilę przed moim przyjazdem. Złośliwość rzeczy martwych… a raczej zastępcy naczelnego, który prowadził spotkanie i za mną nie przepada. Tak w życiu bywa. Mam nadzieję, że mnie nie wyleją i że naczelnego jakoś przebłagam. Będzie dobrze! W końcu od czego się jest optymistą… :P

NIESTETY TO TYLKO MARZENIA

Ale marzenia się spełniają… Nie wywalili mnie, a naczelny jest szczęśliwy :D Może zatem i to moje drobne marzenie o zmianie nastawienia naszego narodu do obchodzenia, jakże istotnych dla Scholandii dni kiedyś się spełni…

Był taki dzień… 14 października Anno Domini 2007. Wielkie święto dla narodu scholandzkiego… wielkie, ale stricte teoretycznie… W tym “realnym”"wirtualu” było niestety “nieco” inaczej… :-/

No more comments
Maciek Derby

Tags: , ,

This entry was posted on piątek, marzec 21st, 2008 at 19:16 and is filed under Opowiadania. You can follow any responses to this entry through the RSS 2.0 feed. You can leave a response, or trackback from your own site.

Leave a reply

Name (*)
Mail (will not be published) (*)
URI
Comment